środa, 14 grudnia 2011

Cydr chmielowy

Po bardzo udanych cydrach z kartonika jak i z owoców, przyszedł czas na cydr z dodatkami. Na pierwszy ogień idzie chmiel. Pierwotnie planowałem dodać jeszcze imbir, jednak nie było świeżego w Lidlu a do innego marketu nie chciało mi się już jechać. Poza tym stwierdziłem, że lepiej będzie przyprawy sprawdzać stopniowo aby nie przesadzić i poznać co dokładnie wnoszą do smaku cydru.


Receptura:
5l soku jabłkowego z kartonika
10g chmielu goryczkowego Marynka
Drożdże winne Bayanus G995

Fermentacja:
13-12-2011 Nastawienie fermentacji
21-12-2011 Zlanie na cichą fermentację
27-12-2011 Butelkowanie z użyciem 15 tabletek słodzika i 40g glukozy. Już teraz mogę stwierdzić, że 10g chmielu to za mało na 5l soku, myślę, że powinno go być 15g. Poza tym chyba lepiej sprawdziłoby się 15g chmielu aromatycznego niż goryczkowego.

Przygotowanie:
4l soku wlałem od razu do wymytego i zdezynfekowanego gąsiora 5 litrowego. Pozostały litr zagotowałem i dodałem chmiel. Gotowanie odbywało się 15 minut pod przykryciem. Po tym czasie przecedziłem chmieliny przez papierowy ręcznik i całość wlałem do gąsiora. Drożdże po lekkim nawodnieniu dodałem do baniaka.

Sok tym razem nie kosztował już 2zł, tylko 2,30. Zima panie!

Gotuję 1l soku

Resztę wlewam do gąsiorka. Przypałętała się samotna cytryna, też by chciała do cydru. Nie tym razem.

Dodaję chmiel i wszystko się łanie pieni. Zapach jabłek został zdominowany przez przyprawę.

Filtruję przez ręcznik papierowy. Filtracja 1l trwa niemiłosiernie długo.

Porównanie czystego i nachmielonego soku.

Po zmieszaniu rozpoczyna się fermentacja.