środa, 27 lipca 2011

Warka #2 Porter w stylu angielskim 12blg

Surowce do tej warki zakupiłem na festiwalu piwa w Żywcu "Birofilia 2011". Długo zastanawiałem się czy zrobić to piwo według podanej receptury. Przez chwilę chciałem je przerobić na piwo jasne :) Ostatecznie zdecydowałem się jednak na ciemne, czy była to dobra decyzja, okaże się za kilka tygodni.



Burzliwa Cicha Rozlew BLG Start BLG Stop
 19-07-2011  25-07-2011  29-07-2011 12 4,5

Skład zestawu:

· słód pilzneński Weyermann 3,6 kg,
· słód karmelowy ciemny 0,2 kg,
· słód barwiący 0,2 kg,
· chmiel goryczkowy Marynka 25g (granulat),
· chmiel aromatyczny Lubelski 25 g (granulat),
· drożdże Safale S-04 11,5g

W skrócie:

Zacieranie infuzyjne 68-70 stopni 70 minut
Wysładzanie 3x4 litry do 3blg
Gotowanie 70 minut, chmiel goryczkowy na początku, chmiel aromat 15 minut przed końcem.
Drożdże w 22 stopniach

Harmonogram fermentacji:

19-07-2011 Nastawiona burzliwa 12blg, temperatura otoczenia 25 stopni
21-07-2011 5blg, powierzchnia czysta, lekkie bąblowanie, temperatura 25 stopni, zapach przyjemny
25-07-2011 dalej 5blg, no może 4,5blg, powierzchnia czysta, brak reakcji drożdży – przelewam na cichą, zapach przyjemny, w smaku wyczuwalne drożdże i chmiel
29-07-2011 Nic się nie zmieniło w blg, rozlewam do 42 butelek z 160g glukozy.

Szczegóły warzenia:



0:00 wlewam 14 litrów wody do garnka




0:35 w temperaturze 74 stopnie wrzucam słody jasny i karmelowy, temperatura spada do 70 stopni







1:05 dogrzewam do 68 stopni
1:45 próba jodowa pomyślna
1:55 podgrzanie do 72 st. Wsypanie słodu barwiącego, podgrzanie do 76 st.





2:00 koniec zacierania – filtracja przez filtr z oplotu, mam nową wersję 1m z nierdzewki




2:35 koniec wysładzania – uzyskałem 25l brzeczki przy końcowym wysładzaniu do 3blg, około 3 razy 4 litry o temp 75 stopni.




2:35 rozpoczęcie gotowania, temperatura początkowa 65 stopni
3:15 temperatura 90 stopni, włączam dodatkowy palnik bo słabo grzeje




3:35 96 stopni, wyżej już nie będzie, dodaje chmiel goryczkowy




4:30 chmiel aromatyczny




4:45 koniec chmielenia , wygotowały się 4l – rozpoczynam studzenie




6:00 koniec studzenia – dekantacja znad osadów
6:15 zadanie drożdży, uzyskałem 20,5 litra o 12blg




Uwagi:

1. Z uwagi na mało dokładny termometr w poprzedniej Warce, zacierałem w zbyt niskiej temperaturze. Z tego względu piwo wyszło zbyt wytrawne. Tym razem miałem rtęciowy i zacierałem w dobrej.
2. Mam nowy filtrator z oplotu. Filtracja poszła jak burza. Poprzedni filtrator był z aluminium i się zapychał.
3. Muszę coś usprawnić w dekantacji, metoda zaciągania rurki buzią i zlewanie znad chmielin spowodowała trochę problemów technicznych i higienicznych. Zlewanie znad drożdży jest dużo łatwiejsze.
4. Muszę przyspieszyć chłodzenie, następnym razem zrobię chłodnicę. Chłodzenie w wannie jest nieekonomiczne i czasochłonne.
5. Gotowanie jest mało skuteczne i długotrwałe – tu będzie problem, kuchenka gazowa nie daje rady. Nawet na dwóch palnikach nie osiągam wydajnego gotowania, maks 96 stopni.
6. Muszę chyba dokupić dodatkowy fermentor bez kranika ułatwi to pracę. Będzie tak: filtracja z kranikiem, burzliwa bez kranika (1 fermentor), cicha bez kranika (2 fermentor), rozlew z kranikiem. Teraz jest za dużo kombinacji z przelewaniem i dezynfekowaniem.

Butelkowanie:


Wyszły 42 butelki.




24-10-2011 Z perspektywy czasu oceniam, że fermentacja cicha była zdecydowanie za krótka, od tej warki zacząłem stosować zasadę 1 tydzień burzliwej i 2 tygodnie cichej i to uważam za optymalne rozwiązanie. Jedynie w przypadku piw pszenicznych będę stosować tydzień cichej bo mój Dunkelweizen sklarował się zbyt mocno. Cztery dni cichej w tej warce spowodowały bardzo duże zmętnienie, niestety do dzisiaj zbyt dużo się nie zmieniło. Chociaż smaki czekoladowe i palone się ułożyły, to w dalszym ciągu dość mocno wyczuwalne są drożdże. W smaku piwo jest bardzo dobre ale nie idealne.