Moje pierwsze piwo. Od razu zdecydowałem się na głęboką wodę - zacieranie. Z perspektywy czasu, mimo popełnienia mnóstwa błędów, cieszę się z tej decyzji, wyszło całkiem dobre piwo jak na początek.
Burzliwa | Cicha | Rozlew | BLG Start | BLG Stop |
07-04-2011 | 12-04-2011 | 19-04-2011 | 12 | 2 |
Skład zestawu:
- słód pale ale Weyermann 2,7 kg,
- słód monachijski Typ I Weyermann 0,8 kg,
- słód Carared® 0,5 kg,
- palony jęczmień (roasted barley) Weyermann 0,05 kg,
- chmiel aromatyczny Lubelski 30 g (granulat),
- chmiel goryczkowy Lubelski 20 g (granulat),
- drożdże Safale S-04 11,5 g,
W skrócie:
Zacieranie infuzyjne 67st. - 60 minut.
Chmielenie 60min:
Marynka goryczkowy w 5min.
Lubelski aromatyczny w 30 min
07-04-2011 Fermentacja burzliwa 5 dni
12-04-2011 Fermentacja cicha 7 dni
19-04-2011 Butelkowanie z 180g glukozy
Gęstość początkowa 12Blg
Gęstość końcowa 2Blg
Aklohol 5,16%
W mniejszym lub większym stopniu stosowałem się do wymyślonego przed warzeniem harmonogramu. Nie wyszło wszystko idealnie, między innymi ze względu na niedokładny termometr. Zacierałem w zbyt niskiej temperaturze, przez co piwo było mocno wytrawne.
Zacieranie infuzyjne 67st. - 60 minut.
Chmielenie 60min:
Marynka goryczkowy w 5min.
Lubelski aromatyczny w 30 min
07-04-2011 Fermentacja burzliwa 5 dni
12-04-2011 Fermentacja cicha 7 dni
19-04-2011 Butelkowanie z 180g glukozy
Gęstość początkowa 12Blg
Gęstość końcowa 2Blg
Aklohol 5,16%
Szczegóły warzenia:
- 14 litrów wody podgrzać do 73 stopni (zagotować 12 litrów wody do wysładzania)
- Wsypać wszystkie słody (bez palonego jęczmienia)
- Podgrzać do 67 stopni i utrzymywać przez 60 minut
- Podgrzać do 72 stopnie i utrzymać do neg. Próby jodowej (10 minut)
- Dosypać palony jęczmień
- Podgrzać do 76
- Filtrować, 3 pierwsze litry z powrotem do wiadra
- Wysładzać 12 litrami wody 3x4litry o temp 72 stopni
- Doprowadzić do wrzenia
- Chmielenie w 5 minucie goryczkowy w 30 aromatyczny, gotować 60 minut łącznie
- Chłodzić do temp 22 wlać do wiadra i dać drożdże, wcześniej rozrobione z wodą 22 stopnie
Grzeję 14 litrów wody.
Akcesoria do filtrowania.
Filtrowanie w toku, wszystko trwało kilka godzin bo miałem aluminiowy filtrator z oplotu i miał za mało szczelin.
Kilka godzin i tylko kilka litrów.
Trochę bagno się zrobiło i woda zdążyła wystygnąć.
Pierwsza degustacja, jeszcze piwo dość mętne.
13-08-2011 - Została mi jeszcze jedna butelka, piwo bardzo ładnie się sklarowało i nie ma żadnego osadu. Zostanie nie specjalną okazję.