środa, 5 października 2011

Warka #5 Sześć Zbóż 12,5blg

W końcu uwarzyłem ten wynalazek, surowce czekały dość długo, bo najpierw zdecydowałem się uwarzyć testowe piwo gęstwie drożdżowej i samodzielnie ześrutowanym słodzie. W końcu się doczekały, może wyjść z tego ciekawe piwo, mam nadzieję, że dwa razy lepsze niż Trzy Zboża z browaru Jabłonowo :)


Burzliwa Cicha Rozlew BLG Start BLG Stop
 05-10-2011  14-10-2011  ? 12,5 ?

Surowce:

  • Słód wiedeński 2,25 kg
  • Słód pszeniczny 1,25 kg
  • Słód płaskurkowy 0,25 kg
  • Słód owsiany 0,25 kg
  • Słód orkiszowy 0,25 kg
  • Słód żytni 0,25 kg
  • Chmiel Marynka, granulat 15 g
  • Chmiel Lubelski, granulat 15 g
  • Drożdże Safbrew T-58

Niestety z tą warką miałem spore problemy z zacieraniem i filtrowaniem. Najpierw nie chciała się przerobić cała skrobia, czekałem 2 godziny w sumie w 70 stopniach i cały czas jodowy wskaźnik mocno barwił się na fioletowo. W końcu zdecydowałem się przelać na filtrację. Tutaj niestety zaczęły się dopiero schody. Brzeczka prawie w ogóle nie chciała lecieć, wszystko trwało kilka godzin, musiałem co chwilę nacinać powierzchnię młuta, czekać aż się ułoży i zawracać filtrat. Jednym słowem koszmar. Myślę, że przez problemy z zacieraniem wystąpiły problemy z filtracją i ogólnie dość słaba wydajność na poziomie 56%. Nie jest to najgorszy mój wynik ale do najlepszego (Dunkelweizena 70%) mu daleko. Ale to nic, mam nadzieję, że piwo będzie mimo wszystko smaczne.

Harmonogram
05-10-2011 Nastawiona burzliwa fermentacja, wyszło 19,5 litra o 12,5blg.
14-10-2011 Przelewam na cichą, blg zeszło do 4.

Szczegóły:

10:25 podgrzewam 13l wody (trochę za mało, nie wiem jak to wyliczyłem)
10:45 temperatura 50 stopni, wsypuję słody i utrzymuje 10 minut w przerwie ferulikowej w 48C
10:55 podgrzewam do 55C
11:00 55C przerwa białkowa 10 minut
11:05 zaczynam podgrzewać do 63C
11:10 63C, przerwa maltozowa 20min.
11:30 podgrzewam do 73C
11:38 72C, przerwa dekstrynująca 40min.
12:20 próba jodowa dodatnia
13:00 próba dalej dodatnia, chyba coś jest nie tak
13:30 decyduję się zakończyć wysładzanie i dokonać filtrację
... filtracja, filtracja... filtracja, wysładzanie
18:00 chmielenie 60 minut, do chmielenia miałem 23litry brzeczki
19:00 chłodzenie
19:20 koniec chłodzenia, wyszło 18,5 litra, zadanie drożdży i dolanie litra wody aby uzyskać 19,5 litra o 12,5blg.

Fotorelacja:

W tej warce specjalnych nowości nie było, więc zamieszczam tylko kilka zdjęć poglądowych.

Zdjęcia garnka z zamkniętą pokrywą chyba jeszcze nie było :)

Słody w worku

Słody z bliska

Chyba najbardziej oklepane zdjęcie, ale niech będzie. Zacieranie w 73 stopniach.

14-10-2011 W trakcie przelewania na cichą spróbowałem trochę młodego piwa. Jeśli wszystko się uda, to będzie jedno z moich najlepszych piw. Już teraz jest bardzo ułożone jak na mój gust, zachowuje się podobnie do pszenicznego. Gdyby się teraz je nagazowało to z powodzeniem byłoby zdatne do picia. No może trochę przesadzam, ale smak jest świetny i nie czuć aromatów drożdżowych. Z drożdżami też w sumie się zdziwiłem, bo przygotowałem się na zbieranie gęstwy... a tu drożdży na dnie niewiele, może z 2mm, nie ma czego zbierać (jak po cichej w innych warkach). Ciekawy gatunek, muszę o nim jeszcze poczytać. Bardzo pozytywnie oceniam też nachmielenie tego piwa, delikatne, nie zagłusza smaków słodowych. Pokładam duże nadzieje w tej warce.

15-10-2011 Gęstwę wczoraj jednak zebrałem do małego słoiczka, myślę że się jeszcze przyda, szkoda było mi to wylać. A tak wyglądało piwo po burzliwej fermentacji i po zlaniu na cichą. Postoi sobie teraz przynajmniej dwa tygodnie.


Długo zastanawiałem się czy zlewać na cichą, po tym co tu zobaczyłem wydaje mi się, że dobrze zrobiłem. Warto jednak przelać do czystego zbiornika bez tych zaschniętych osadów. Wszystko się lepiej sklaruje.